Uwielbiam tą zupę. Jest pożywna , smaczna i delikatnie rozgrzewa
zmysły. Ma jeszcze jedną dodatkową
zaletę – jej przygotowanie zajmie Wam nie dłużej niż 40 minut.
Zaopatrzeni w czerwoną soczewicę, dorzucacie do koszyka 2 ziemniaki, 1
marchewkę, zapuszkowane pomidory w całości, cebulę. Do tego przygotowujecie ziele angielskie,
liść laurowy, 2 -3 listki kaffiru, lionkę, świeży imbir, ziarna kolendry,
opcjonalnie kilka ziaren kardamonu, chilli w płatkach i cynamon.
Do garnka wlewacie wodę (1l.), lekko solicie, wrzucacie
liście laurowe, ziele angielskie, kaffir (możecie też użyć przygotowany wcześniej bulion). Wrzucacie
pokrojone ziemniaki, obrany, pocięty na kilka kawałków imbir i pokrojoną w plastry marchewkę.
Cebulę kroicie i przesmażacie na oliwie. Po 10 minutach gotowania ziemniaków
dodajecie do garnka cebulę.
Soczewicę
wrzucacie na sito i płuczecie. Na tą
ilość potrzeba ¾ szklanki soczewicy. Wrzucacie soczewicę do wywaru i gotujecie kolejne 10 – 15 minut.
Kiedy soczewica jest już
miękka dodajecie pomidory – zagotowujecie. Dodajecie kilka ziarenek kardamonu,
jeśli lubicie.
Całość miksujecie i doprawiacie delikatnie sokiem z limonki.
Przed blendowaniem wyjmujecie i wyrzucacie, imbir, liście, ziele angielskie.
Podajecie wedle uznania z natką, z posiekaną świeżą kolendrą, z chilli.
Dla lubiących
eksperymenty polecam dodanie odrobiny cynamonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz