Składniki na pierniczki w poprzednim poście.
Teraz działamy.
Nastawiacie gar z wodą i grzejecie. Dopasowujecie do tego gara miskę, w której mieszacie: cukier puder, masło, jajka, miód i przyprawę do piernika. Masa powinna mieć temperaturę około 50 stopni – uważajcie jednak, by jajka się nie ścięły. Składniki sypkie mieszacie i ¾ dodajcie do masy. Wymieszajcie ciasto mikserem. I dodajcie pozostałą część suchych składników i wróbcie na gładką masę. Tutaj już musicie działać własnoręcznie. Gdy ciasto jest gładkie, skórzaste i odchodzi od rąk zawijacie je w folię i odkładacie w chłodne miejsce na co najmniej 24 godziny. Może poleżeć nawet 2 – 3 dni. Po tym czasie wyrabiacie ciasto ponownie, rozwałkowujecie równo na grubość ok. 2 -3 mm i wykrawacie ulubione kształty.
Układacie na papierze do pieczenia i wstawiacie do nagrzanego na 175 stopni piecyka na ok. 10 minut,
Jak wystygną lakierujecie je. Jajko + woda – mieszacie i tym malujecie pierniczki. Po czym ponownie suszycie w piekarniku w temp 70 - 80 stopni.
A teraz lukier.
Są różne przepisy na zrobienie lukru. Ja robię z 1 białka i 1 szkl. cukru pudru (cukier przesiejcie przez sitko). Ucieracie w makutrze, mikserem albo zwykłym widelcem. Trochę się schodzi. Przynajmniej 20 minut. Lukier powinien mieć kremową gładką i lśniącą konsystencję.
I teraz zdobicie. Wedle uznania, fantazji i cierpliwości. Bo tą trzeba mieć.
Możecie korzystać z gotowych tylek i rękawów. Ja jednak preferuję własnej roboty „tutki” wykonane z folii – dziurkę robię igłą.
Do dzieła. Możecie użyć gotowych lukrów. Możecie też kolorować wasz lukier barwnikami.
A jeśli pierniczki są zbyt twarde? Pamiętajcie, że do puszki albo słoika możecie włożyć skórki z jabłka albo pomarańczy – wtedy pierniczki zaabsorbują wilgoć z obierek – a przy tym będą pięknie pachnieć. Polecam Wam skórkę z pomarańczy.
Możecie również położyć w puszcze z pierniczkami wilgotną ściereczkę.
Pierniki im dłużej leżą tym stają się smaczniejsze. Do dzieła więc. I miłej zabawy
A już wkrótce przepisy dwa . Jeden na sucharki z orzechami laskowymi i na małe piernikowe ciasteczka z orzechami włoskimi – ciasto już dojrzewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz