Uwielbiam.
Przypominają bardziej żelki, ale naprawdę są masakrycznie, nieprzyzwoicie
fantastyczne.
Kupujemy
½ kg
truskawek (mogą być mrożone)
Cukier do
smaku
Żelatyna opakowanie
25 gram
Wody pół szklanki
Sok z
cytryny do smaku
Szybko miksujemy
truskawki razem z sokiem z cytryn.
Zawartość przelewamy do garnka dosypujemy
cukier i podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru.
W gorącej wodzie rozpuszczamy
żelatynę i mieszamy z puree z truskawek. Przestudzoną masę wylewamy do
pojemnika/brytfanki i wkładamy do lodówki na potrzebny czas-okres, do stężenia,
za przeproszeniem.
Kiedy już
masa się zetnie kroimy galaretkę na porcje.
Wykładamy na talerz stawiając obok
miseczkę z cukrem. Jak ktoś lubi, może sobie galaretki maczać w cukrze.
Pamiętajcie,
żeby galaretki przechowywać w lodówce. Z tej porcji w zależności od wielkości
galaretek powinno wyjść 60 sztuk, mniej więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz